Nie ukrywam iż jestem kociarą... zatem nie dziwi moje pojawienie się na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych w Brzegu. Kiedyś, kiedyś z tego typu imprezy, która odbyła się w Opolu zdjęcia tu wrzuciłam. Są tam gdzieś w otchłani bloga przy pierwszych wpisach. Tym razem jakościowo jednak zdjęcia są nie co gorsze. Mój aparat nie radzi sobie w pomieszczeniach bez dodatkowego oświetlenia, co skutkuje niezłym wygimnastykowaniem się przy ustawieniach by cokolwiek wyszło ("uroki" ciemnych obiektywów). Także wybaczcie gdzieś tam przejawiające się szumy i nieostrości.
Ostrzegam duuuuuużo zdjęć!
Hodowcy kochają swoich podopiecznych :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz