sobota, 30 marca 2013

piątek, 29 marca 2013

rysu rysu


Właśnie zabieram się za kolejne zlecenie a w miedzy czasie wrzucam jakieś sprzed dwóch tygodni :)






czwartek, 21 marca 2013

Zleceniowo cd.

Tym razem jednak w porównaniu ze zdjęciem. Postaram się częściej wrzucać rysunki zleceniowe właśnie w takiej formie. Niestety aparatu na dzień dzisiejszy brak (siostra zabrała na wycieczkę) więc nie byłam w stanie zrobić pracy zdjęcia. Pozostał mi skaner.... któremu nie ufam. Przeostrza i zjada kolory, przy czym przekłamuje również kontrastowość. Tu akurat kolor był najmniejszym problemem z racji bw.  Nie obyło się jednak mimo wszystko bez lekkiego podbicia w programie. Dodatkowo duży format więc "sklejka" z tego co zeskanować się udało. "Światło" inne co skutkuje jakże "efektownym" pasem na środku, z którym szczerze mówiąc nie chce mi się bawić o tej godzinie jak i nie chce bawić ogółem. Chłopak wyszedł nie do końca tak jak chciałam, ale podobieństwo jest więc to najważniejsze. Także jest jak jest. Enjoy! A przede mną dalsze zlecenia do ogarnięcia...






niedziela, 3 marca 2013

Plakaty dla zespołu pieśni i tańca "Śląsk"


Studenckie projekty moje dwa. Z tematem męczyłam się niemiłosiernie jednak ostatecznie moje proste propozycje utworzone dzień przed ostatecznym zaliczeniem wpis do indeksu mi zagwarantowały :P

Wrzucam bez logotypów u dołu plakatów. Wygląda mi to jakoś tak trochę łyso bez nich, jednak wrzucenie bez jest racjonalne ze względu m.inn na to iż nie są one oficjalnymi plakatami.




Plakaty są robione w Photoshopie, a obrysowywanie kształtów z wrzuconego skanu rysunku myszką nie należny do najwygodniejszych, Ilustratora nie mam także idealnie dopracowane to one nie są :)



sobota, 2 marca 2013

MWKR, Brzeg 2013


Nie ukrywam iż jestem kociarą... zatem nie dziwi moje pojawienie się na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych w Brzegu. Kiedyś, kiedyś z tego typu imprezy, która odbyła się w Opolu zdjęcia tu wrzuciłam. Są tam gdzieś w otchłani bloga przy pierwszych wpisach. Tym razem jakościowo jednak zdjęcia są nie co gorsze. Mój aparat nie radzi sobie w pomieszczeniach bez dodatkowego oświetlenia, co skutkuje niezłym wygimnastykowaniem się przy ustawieniach by cokolwiek wyszło ("uroki" ciemnych obiektywów). Także wybaczcie gdzieś tam przejawiające się szumy i nieostrości. 

Ostrzegam duuuuuużo zdjęć!




























Hodowcy kochają swoich podopiecznych :)