Rysunki z ostatnich trzech zajęć. Muszę odnaleźć w sobie na nowo radość płynącą z rysowania oraz motywację do działania. Cóż... nie co obrzydł mi po tych 3 latach studiowania, gdzie na każde niemal zajęcia trzeba było siedzieć i robić szkice. Mój zapał przelał się na malarstwo. Niestety w tym półroczu zabrano mi ten przedmiot, także pozostaje mi jedynie dyplom z tegoż przedmiotu. Mam nadzieje że malowanie nie wyjdzie mi bokiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz