Etykiety
- animacja (5)
- bombki karczochowe (1)
- fotografia (73)
- grafika (8)
- Inspiracje (1)
- internetowo (3)
- kroszonki (5)
- malarstwo (21)
- projektowanie (8)
- prywatnie (18)
- rysunek (34)
- rzeźba (2)
- warsztaty (2)
- wystawy (6)
- zlecenia (24)
czwartek, 2 czerwca 2011
Technologia malarstwa
Świetny przedmiot na którym do zrobienia była wybrana reprodukcja malarstwa holenderskiego (w moim wypadku "Warships at Amsterdam") w taki sposób jak robili to dawniej. Zarazem przygotowanie samego płótna jak i tworzenie ów podmalówki odbywało się w sposób skomplikowany, zawierający w cholerę czasu (głównie przez wyczekiwanie aż wyschną kolejno warstwy zaprawy, kleju itd). Podmalówka tworzona nie farbami a mieszanką terpentyny, jajka oraz pigmentów (w tym wypadku trzech). Trochę popękało przy nakładaniu.
Kolejną sprawą jest pozłacany ryt. Nakładanie "złotek" (w moim wypadku 4 + zakrycie ubytków) na wyschnięte warstwy zaprawy pokrytej klejem to koszmar. Do własnego wyboru pozostał ornament. W natłoku wszelakich popularnych kwiatowych wzorów, wyłamałam się wybierając ów triskel w celtyckim kole czerpiąc tym samym z zasobów własnych zainteresowań (w tym przypadku kulturą celtycką).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz